Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Risate
Pasowany na Rycerza
Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Narnia - Samotne Wyspy
|
Wysłany: Nie 12:42, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobrze - powiedziała. - Jeszcze trzeba znaleźć Ireth. Ril, zajmiesz się tym, prawda? - powiedziała. Mag przytaknął. Estera ruszyła w poszukiwaniu Traq. Zaczęła przeszukiwać ogród. Wszędzie kręciło się pełno straży. Esti nie chciała tracić dużo sił na pozbywanie się ich, więc rzuciła na siebie czar niewidzialności. W końcu znalazła swoją przyjaciółkę. Pojawiła jej się tuż przed nosem.
- Traq! - powiedziała, a jej towarzyszka, aż podskoczyła. - Chętnie bym cię uściskała, ale plecy na to nie pozwalają. Szykuje się rozróba. Ja, Rilian i Justyna odzyskaliśmy swoje moce. Oni poszli znaleźć Ireth i Marię. Zaraz cię uwolnię i dołączymy do reszty - dokończyła i wypowiedziała zaklęcie. Metalowy łańcuch, jakim był przykuty centaur, stanął w płomieniach. Temperatura była wysoka. więc łańcuch stopił się w pół minuty.
- Niestety, będziesz musiała poczekać, aż Justyna albo Rilian pozbędą się tego metalowego okucia z twojej nogi. Bo ja nie chcę cię przypadkiem poparzyć. No, a teraz chodźmy - rzekła i ruszyły w stronę zamku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Traquair
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ze Smoczej Stolicy
|
Wysłany: Nie 13:52, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dzięki, Estero - powiedziała z wdzięcznością Traq, gdy ta uwolniła ją z łańcucha. - Miałam już serdecznie dosyć tego stania w miejscu. Mówisz, że szykuje się rozróba? Świetnie, wreszcie się trochę rozruszam. Szkoda tylko, że nie mam swojego łuku. Ale jak przydzwonię paru wrogom kopytem, to mnie długo popamiętają!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 14:47, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Następnego dnia Maria obudziła się rześka i wypoczęta pierwszy raz od długich miesięcy niewoli. Plecy nie bolały jej w ogóle - tylko gdyby zaczęła skakać z radości, mógłby się odezwać tępy ból.
Księżniczka nie wiedziała, ile dni już leżała w swoim pokoju i co się działo z jej przyjaciółmi. Bała się o nich okropnie. Nie wiedziała czy Justyna, Rilian i Estera przeżyli, wyroku dla Ireth nie słyszała. Bała się, że czternastolatka nie wytrzymałaby tak okropnej chłosty.
Jednak w głębi duszy Maria czuła, że z pozostałymi jest wszystko w porządku. Nagle usłyszała jakieś dziwne dźwięki. Ktoś wyważał drzwi, potem biegł, a z zewnątrz dobiegały krzyki niewolników. Z czasem ustały, teraz kto inny zaczął krzyczeć.
- Co, do licha?! - zapytała siebie samą księżniczka.
Drzwi do jej pokoju otworzyły się gwałtownie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 14:55, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
... a w drzwiach stanęła Justyna.
- Co za szczęście, ze tu jesteś! - zawołała. - I nie muszę cię szukać po całym zamku! Jak się czujesz? - zapytała podchodząc bliżej. - Jeśli źle, to mogę ci pomóc, bo odzyskałam swoją moc, wiesz? Zresztą Rilian i Estera rownież. Teraz mamy jakieś szanse! Rilian szuka Ireth, Ester poszła po Traq, a ja przyszłam po ciebie. To co, idziemy?
Ostatnio zmieniony przez Ellenai dnia Wto 15:38, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 15:06, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Marii chciało się skakać ze szczęścia. Od razu podbiegła do Justyny i uścisnęła przyjaciółkę. Była taka szczęśliwa!...
- Nic mi nie jest - powiedziała, gdy już ochłonęła z radości. - W nocy był u mnie Nirian i... Nie uwierzysz! Odzyskał artefakty! Przyszedł do mnie z wyciągiem z ogniokrzewu i... - księżniczka okręciła się dookoła - ...efekty widać dzisiaj. A wracając do tematu... Dokąd idziemy? I jakie macie plany?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 15:11, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Książę był tutaj? A więc żyje! Co za szczęście! - odrzekła czarodziejka. - Dokąd idziemy? Najpierw na spotkanie z innymi, a potem... mam ochotę przyczepić się do Oro z moją mocą i trochę ją podręczyć! - uśmiechnęła się złowrogo. - A co do planów... Jeszcze ich nie omawialiśmy. Chyba nie mamy żadnych specjalnych...
Ostatnio zmieniony przez Ellenai dnia Wto 15:39, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 15:15, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Na słowa "podręczyć Oro" w oczach Marii zabłysła złowroga iskierka, a na jej twarzy ukazał się mały uśmieszek satysfakcji.
- Jeśli już mowa o takich rzeczach... - powiedziała. - Z przyjemnością chciałabym się odwdzięczyć Lii. Tylko muszę znaleźć jakiś łuk... - przerwała, po czym zapytała Czarodziejkę:
- A ujawniamy im, kim jesteśmy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 15:20, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nie mam wyjścia, muszę ujawnić, bo chcę ją podręczyć magicznie... Nie wiem, jak wy...
Chwyciła Marię za rękę i obie dziewczyny pobiegły na dziedziniec.
Ostatnio zmieniony przez Ellenai dnia Pią 14:42, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 14:34, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Biegnąc przez liczne krużganki Maria zadawała sobie wiele pytań. Myśli przelatywały przez jej głowę z prędkością pioruna. Jej przyjaciele w końcu odzyskali moc! Ale jak ma się Ireth? Czy z nią wszystko w porządku? I co będzie, kiedy już się spotkają? Uciekną? I co z Nirianem? Gdzie się spotkają? A Oro, Lia i pozostali? Ukarzą ich? I czy koniecznie musi ujawniać, że jest księżniczką Narnii? Prawdopodobnie to byłaby najcięższa kara dla Lii. Maria wiedziała, że Tarkiina drżałaby ze strachu wiedząc, kim ona jest i jednocześnie mając świadomość, że ma przyjaciół z magicznymi zdolnościami. Powoli zaczynała się przekonywać do tego zamiaru, ale księżniczka nie lubiła się puszyć i napawać.
"Pomyśl, co zrobiła ci Lia" przeszło jej przez myśl. "Zasługuje na karę".
Dziedziniec był coraz bliżej.
- Myślisz, że inni już będą tam na nas czekać? - zapytała Justynę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 14:44, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem... Ril miał odaleźć Ireth, a Ester Traq... Nie mam pojęcia, czy już im się tu udało... - przystanęła na chwilę.
- Wiesz, tak pomyślałam... - zaczęła. - My właściwie nie mamy żadnego planu, co robić później... jak już odpłacimy pięknym za nadobne... To wszystko stało się tak szybko: nasz bunt, kara, odzyskanie mocy... Moglibyśmy uciec... tylko, że nie uśmiecha mi się być zbiegłą niewolnicą... Wątpię też, czy by zgodzili się nas wyzwolić... A książę i Amos? Nie wiem, naprawdę nie wiem... - zastanawiała się strapiona.
Ostatnio zmieniony przez Ellenai dnia Wto 15:41, 13 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atim
Gość
|
Wysłany: Wto 14:58, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Rilian odnalazł Ireth w jednej z komnat, przeznaczonych dla niewolników. Dziewczyna leżała nieprzytomna na posłaniu. Gdy mag do niej podszedł, poruszyła się i spojrzała na niego.
- Nie bój się, to ja, Rilian. Zaraz poczujesz się lepiej - powiedział mag. Przysunął dłonie do jej pleców, a czerwone światło sprawiło, że rany zaczęły znikać. W końcu dziewczyna ocknęła się, a Rilian opowiedział jej wszystko. Po chwili obydwoje wybiegli z komnaty i skierowali się w stronę dziedzińca.
Ostatnio zmieniony przez Atim dnia Wto 17:19, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 15:35, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wkrótce na dziedzińcu spotkali się wszyscy poszukiwacze, wyłączając Amosa.
- Jesteśmy w komplecie - rzekła Justyna. - Co wy na to, żeby wymierzyć sprawiedliwość? - dodała, uśmiechając się złośliwie.
Ostatnio zmieniony przez Ellenai dnia Pią 14:45, 02 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:44, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeśli o mnie chodzi - odezwała się Maria - to jestem całkowicie za! Trzeba w końcu pokazać okrutnym Tarkaanom i Tarkiinom, kim jesteśmy.
W jej oczach ukazały się małe iskierki gniewu. Wyglądała stanowczo i przekonywująco.
- Tylko co potem? - zastanowiła się cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ellenai
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 15:49, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie martwmy się na zapas - odrzekła Justyna. - Później się o to zatroszczymy. To kogo bierzemy na pierwszy ogień? Panienkę Oro? - zapytała, zgryźliwie akcentując słowo "panienka".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 15:52, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Maria uśmiechnęła się złowieszczo.
- Taaak, jak sobie życzysz - powiedziała, uśmiechając się coraz szerzej, bo oto na horyzoncie pojawiła się już sylwetka Oro, a po chwili dało się słyszeć jej piskliwy głos:
- No nie, tego już za wiele! Niewolnicy mają tyle swobody!... Już ja powiem Lan i Lii, to popamiętacie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|