Czas płynie

Vivien

Wiecie co?
Forum już istnieje ponad siedem (!!!) lat. Chyba każdy z nas trochę się zmienił, niektórzy dorośli ( Razz

), pokończyli szkoły, maja już pewnie pracę... Ech...

To co się u Was pozmieniało przez te kilka lat?

Cleopatera

Chodzę do szkoły, jeszcze rok i do pracy. Ale co mi dało forum? to że poznałam dużo fajnych ludzi którzy pomogli mi z forami i im z serca dziękuję. A ja dziękuje za spędzanie na forum i pisanie czasami nielogicznie i nie ortograficznie.

Amos

Ożeniłem się i przeprowadziłem do Łodzi. Smile

Nienna

No, pozmieniało się dużo. Skończyłam gimnazjum, jestem teraz w pierwszej liceum. Smile

Co poza tym? Sama nie wiem. Trudno jest to wszystko podsumować. Myślę, że jednak nie zmieniłam się tak bardzo. Wink

Nadal piszę (a przynajmniej usiłuję pisać, bo weny ostatnimi czasy brak), pisuję wiersze, czasem rysuję... Więc pod tym względem bez zmian. Wink

Cleopatera · Wysłany: Wto 22:23, 12 Mar 2013 Temat postu:

Kończę szkolę i zostałam członkiem Stowarzyszenia^^

sajler

Ufam, że znajdzie się jakiś użytkownik, co sobie przypomni osobę za tym postem. Przez pewien okres czasu (początek stycznia 2006 - luty 2007 mniej więcej, z małymi "powrotami" przez resztę roku) brałem udział w życiu tego forum. Ostatni raz na to forum zerknąłem gdzieś w 2011/2012 roku i miało się wtedy dobrze. Z dzisiejszej perspektywy - szczerze mówiąc - nie życzyłbym temu forum śmierci w bolesnych konwulsjach.

Do rzeczy: może sobie przypomni mnie stara gwardia (mam na myśli tych, co w tym samym czasie co ja używali tego forum). Kiedyś publikowałem pod nickiem bartek_2506. Używam nowego konta z kilku przyczyn:
1. założyłem to konto, a później przypomniałem sobie że mogę odzyskać hasło do starego konta.
2. po prostu nie mam sumienia pisać ze starego. Przejrzałem historię PM-ów (wiele ich nie zostało; lubię wszelkie statystyki, logi, archiwa etc.) i skomentuję to tak: jakim ja wtedy byłem debilem.

Piszę w tym temacie bo wydaje mi się odpowiedni - nowy temat poświęcony sobie wydaje mi się zbędny [bycie "attention whore" (przepraszam, że angielski zwrot, ale łatwiej mi przychodzi do głowy zwrot w tym języku niż po polsku) mi przeszło]. Dodatkowo, cóż, w moim przypadku też trochę latek minęło. Piszę z perspektywy 8 lat nieobecności. 12 a (niemalże) 20, he he.

Mam trochę wspomnień związanych z forum - pamiętam m.in. Vivien administratorkę, trochę słabiej Amosa, Atrę, Wild Child, kilka innych osób i trochę sytuacji na forum.

Odnośnie tych 8 lat: jak opuszczałem to forum, byłem w V/VI klasie podstawówki, teraz jestem na 2 roku studiów. Dokładniej: coś zbliżonego do informatyki. Nick którego używam - sajler - jest powszechnie używany przeze mnie, czymś w rodzaju imienia. Nie będę się rozpisywał więcej na swój temat, możliwe, że nikt tego nie przeczyta, albo nikogo nie zainteresuje.

Z góry chciałbym przeprosić za siebie w okresie, kiedy uczestniczyłem w życiu tego forum. Ufam, że tą część życia, kiedy byłem debilem/attention whore/etc. mam za sobą. Administratorka - jeśli przejrzy prywatne wiadomości wymienione z użytkownikiem bartek_2506 pewnie dojdzie do słuszności tezy o moim ignoranctwie i niedojrzałości w każdym możliwym względzie.

Jeśli ktoś z kadry administratorskiej rozważa nagrodzenie mnie banem - z tego co się orientuję, multikonta są zabronione, a w moim przypadku to zachodzi - jeśli to możliwe, prosiłbym o bana na stare konto. Nie wykluczam, że "jakoś" jeszcze to forum ożyje na chwilę, tudzież ktoś odpisze na ten post.

Chciałbym podziękować temu forum za ten ~rok możliwości rozmów z innymi ludźmi, a takżę zabawę (w pozytywnym sensie), jakiej mi ono dostarczyło. Byli użytkownicy i teraźniejsi (jeśli jeszcze są), życzę miłego dnia.

Amos

Dzięki sajler za te parę słów o sobie. Smile

Nikt Cię nie zbanuje...

Nienna

Nareszcie ktoś się odezwał! Very Happy

Przyznam, że zaglądam tutaj bardzo rzadko, ale w sumie trudno się dziwić.

sajler - nie pamiętam cię, bo na forum jestem dopiero od 2009 roku, ale jak sobie przypominam teraz swoje pierwsze posty z pobytu na tym forum, to też zgrzytam zębami. Wink

Czas płynie, rzeczywiście... Ja już jestem w trzeciej liceum, za pół roku matura... W sumie to cieszę się, bo mam już dość szkoły. Razz

Ale poza tym to się stresuję, jak to zwykle bywa...

Neini

Cześć Narnijczycy! Smile

sajler, pewnie, że pamiętam Twoje posty na forum z tamtego czasu. Chyba nigdy nie rozmawialiśmy ze sobą, ale tak to jest na forach, że każdy zostawia po sobie ślad - a Twój rzucał się w oczy. Nie wnikając w szczegóły, myślę, że masz dobrą samoświadomość dotyczącą tego, jaki byłeś w tamtym okresie Razz

Niesamowite uczucie wrócić tutaj po tylu latach. Najbardziej aktywnym użytkownikiem byłam, mając może 12-13 lat. Teraz mam 20, więc nawet nie będę się odnosić do postów, które kiedyś pisałam - wiadomo, że teraz jestem zupełnie inną osobą. Jednak jedno jest pewne - to forum wywarło na mnie duży wpływ. Byłam dzieckiem, a czytałam "Ćmy" Atry, piłam Glizdońską w Oberży i wypowiadałam się na różne, również te kontrowersyjne tematy :p Niektórych znajomości nigdy nie zapomnę, choć były głównie wirtualne i zostały dawno urwane. Jak przez mgłę pamiętam spotkania "w realu" z Atrą i Harpoonem. A w sercu najbardziej zapadła mi Wild Child, z którą miałam najlepszy kontakt i sporo forumowych przeżyć.

Dzisiaj pokierował mnie tu nagły impuls, ale nie da się ukryć, że mam sentyment do tego miejsca. Bardzo miło jest czytać wypowiedzi innych użytkowników, którzy wracają tu po latach. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie Smile

Nienna

Och tak, ludzie się zmieniają! Jak zarejestrowałam się na to forum to byłam wkurzającym trzynastoletnim dzieciuchem, które na dodatek miało pierwszy raz w życiu kontakt z forum internetowym, więc moje posty były naszpikowane wykrzyknikami i emotikonkami. Albo widniały w niewłaściwych tematach. Albo zawierały jeszcze inne usterki, które zazwyczaj drażnią administratorów i moderatorów. I niestety, wydaje mi się, że to pierwsze wrażenie pozostaje przez dosyć długi czas, jeśli chodzi o fora. Chociaż tu jest lepiej, bo pisałam więcej postów, to jednak na innym chyba nadal jestem postrzegana jako mało interesujący dzieciuch, mimo że już jestem pełnoletnia. Razz

Ale właściwie nie bardzo się tam udzielam, więc może tylko mi się tak wydaje. Wink

Vivien

Jejku

Miło Was usłyszeć po tylu latach.
Sajler - oczywiście, że Cię pamiętam, naprawdę zapadłeś w pamięć. Ze swojej strony dodam, że niestety ja także bywałam dość irytująca (ale tylko czasem) Wink

.
Szkoda, że tak się stało, że forum milczy. Nawet ja, jego założycielka zaglądam tutaj ...hmm... raz na jakiś czas. Może warto trochę je rozruszać, niekoniecznie jako narnijskie, ale np. towarzyskie?
Co do moich losów, to dalej pracuje w Domu Kultury. Los zadrwił i wylądowałam w księgowości - prowadzę kasę, kadry, a od niedawna kino. Także marzenia o nauczaniu w szkole czas zweryfikował. Wink