Jedzenie

Vivien

Temat nie dla anorektyczek/ków.
Co lubicie jeść, jakie są Wasze ulubiopne potrawy, a czego nigdy nie przełkniecie? Razz

Neini

A więc dzisiaj pokusiłam się na pewną potrawę, a raczej deser: banan zapiekany w cieście z lodami, polewą i bitą śmietaną. Pycha! Ale w małych ilościach... Razz

A co do tych, których nigdy nie tknę, to chyba są to dania typu owoce morza, żabie udka i inne obślizgłe stworzonka, nie lubię też serów pleśniowych.

Vivien

Sery pleśniowe. Razz

ja się odważyłam i spróbowałam... To był ser o dziwnym, zielonkawym odcieniu, o zapachu nie wspomnę. Przez pół godziny czułam w ustach piwniczno-ziemno-kwaśny smak. Ale ten ser w pleśniowej skórce jest pyszny, prawie jak ser topiony. Wink

Owoce morza... hmm... ser już dostałam, teraz poprosiłam ojca, żeby mi przywiózł jakiegoś ślimaka czy małż, ewentualnie krewetki, ale te ostatnie widziałam ostatnio w sklepie - chciałam nawet kupić (nawet niedrogie), ale mam takiego wstrętu dostała, że wolałam nie ryzykować. Very Happy

Jak zjem jakieś takie stworzonko, to się podzielę uwagami. Wink

Viv je wszystko oprócz flaków (mdli mnie), grochówki (żołnierzem nie będę), kapuśniaku, nie lubię kiszonej kapusty i pomidorów. Do tych ostatnich się przekonuję pomału. Wink

Wild Child

Długo mogłabym wymieniać swoje ulubione potrawy. Z pewnością należy do nich pizza, chińszczyzna (ryż, mrożone warzywa z mieszanki chińskiej, kawałki piersi kurczaka, sos curry), pieczony kurczak z ryżem i sałatą w śmietanie, grillowane plasterki ziemniaka, twarożek na słoni z rzodkiewką i szczypiorkiem...Niestety, wszystko, co tu wymieniłam, jem niezmiernie rzadko. Jeśli chodzi o potrawy słodkie, wymienię tu czekoladę w każdej postaci, chałwę i wszelkie ciasta z kremem budyniowym Smile

Czego natomiast nigdy nie wezmę do ust? Z pewnością ślimaków, małż, żabich udek i innych tego typu "wynalazków". Nie lubię także flaków, nie przepadam również za ogórkami kiszonymi i cebulą, nienawidzę musztardy, oliwek i miodu, natomiast przez pół życia przekonywałam się do pomidorów, czosnku i majonezu - udało się. Ostatnio jem również mało wędlin i mięsa - przerzuciłam się na sery, z pleśniowych jadłam jedynie brie, bo na inne mnie nie stać, poza tym nie wiem, czy włożyłabym zielonkawy ser do ust...

Jadis

Najbardziej lubię jeść ryż z warzywami, pizzę, spagetti, frytki i mogłabym jeszcze długo wyliczać Smile

Co do deserów to czekolada.
Nie lubię jeść mięsa. BłeeeNigdy w życiu nie tknęłabym mięsa.. Jestem wegetarianką... Rolling Eyes

Nie lubię też flaków,miodu,cebuli,czosnku,ogórków.pomidorów.Fuj,fuj,fuj!!

Atra

Oho, nadciąga ekscentryk Razz

Bardzo lubię krewetki, raki, małże, ośmiornice i tego typu żyjątka... Ślimaka bym nie zjadła ale żabie udko chętnie. Wink

Sery pleśniowe również uważam za bardzo dobre, ten niebieski również. Poza tym sery żółte i feta... tylko twarogu nie znoszę.
Poza tym bardzo lubię szpinak - zwłaszcza świeży, oliwki - zwłaszcza czarne, półtwardy makaron, łososia (surowego również), białe mięso, kawior, szparagi, sałatę i ogólnie prawie wszystkie warzywa i owoce.

Ale właściwie jem mało i jestem bardzo wybredna Razz

Nie znoszę śledzi, flaków, kminku, czerwonej kapusty, kiszonej kapusty, tłustego mięsa, kaszanki (fuj!)...

Aha. I lubię gotować. Po tatusiu Razz

Amos

Najbardziej lubię zupy: grzybową, pomidorową, rosół, barszcz ukraiński, koperkową,itp. Prócz tego schabowego, kurczaka, podroby (zwłaszcza wątróbkę) i pierogi...
Poza tym wszelakie potrawy na mleku (kasza, ryż, makaron, itp.), sery, dżemy, pasztety i jajka oraz oczywiście szynkę i polędwicę.
Do tego jeszcze ciasto drożdżowe, bitą śmietankę i lody.
Za to nie znoszę flaków, śledzi i galarety z nóżek. Barszcz biały, bigos, boczek i salceson również niechętnie konsumuję...

A mój przysmak nad przysmaki to oczywiście wedlowskie ptasie mleczko. Very Happy

Ellenai · Wysłany: Wto 12:21, 06 Mar 2007 Temat postu:

Moją ulubioną potrawą jest kurczak pieczony. Lubię też przeróżne słodkości, ale przede wszystkim ciasta, takie pieczone w domu, nie kupowane! Co do potraw, których nigdy nie przełknę, to na pierwszym miejscu plasuje się watróbka. Nie mogę, naprawdę, próbowałam kilka razy! Nie lubię też tłustego mięsa i żadnych wędlin z tłustym.

nostress · Wysłany: Wto 12:47, 06 Mar 2007 Temat postu:

Ah, ja uwielbiam spaghetti, pizzę, jednym słowem - wszystko, co niezdrowe. Razz

Albo naleśniki z sosem truskawkowym, mm. Albo budyń z bitą śmietaną.. *marzyciel*.
Nie lubię? Selera, pfu. Albo kaszanki, golonki czy innych takich potraw, którymi zajada się starsza, męska część mojej rodziny. Razz

Że o flaczkach już nie wspomnę. xD

Nima · Wysłany: Wto 14:28, 06 Mar 2007 Temat postu:

Kaszanke.. fuuj. Ja tam lubie dużo rzeczy, ale ostatnio na prowadzenie wysunęły się brokuły Smile

nostress · Wysłany: Śro 10:03, 07 Mar 2007 Temat postu:

Ja lubię brokuły jedynie z dodatkiem bułki tartej. Smile

Podobnie zresztą jak kalafior, na sucho to.. fuj. Smile

Nima · Wysłany: Śro 20:01, 07 Mar 2007 Temat postu:

Nie fuj tylko mniam Very Happy

Poza tym lubię ( i tu niespodzianka) pizze Very Happy

Atra · Wysłany: Śro 20:03, 07 Mar 2007 Temat postu:

Brokuły są bardzo dobre... A z sosem beszamelowym... pyszne Very Happy

Nima · Wysłany: Śro 21:00, 07 Mar 2007 Temat postu:

O, nie jadłam z beszamelem, ale jak mi o tym powiedziałaś to... mniam Wink

nostress · Wysłany: Czw 16:12, 08 Mar 2007 Temat postu:

A ja nawet nie wiem, co to takiego jest. xD [nie bijcie! ^^]
A pizzę.. mniam, niedługo się wybieram z dziewczynami, bo obok w pizzerii taka fajna promocja jest. ^^