Rodzaje Fanów

Leonidas

Otóż jak łatwo zauważyć, choćby na tym forum, różnorodność światka fanowskiego jest ogromna. Jednak bardzo łatwo zaszufladkować większość z osób, które interesują się Narnią, gdyż zjawiska jakie obecnie w owym fandomie występują są analogicznie do pojawiających się w innych grupach fanowskich(szczególnie z jedną z nich mam od lat bardzo ścisłą styczność). Ale do rzeczy. Jeżeli miałbym "podzielić fanów to zrobiłbym to wg oto takiego porządku :

- Fanatycy - osoby, które interesują się dana dziedziną i wszystkim co jest z nią związane, bez względu na to co to jest, jaki ma poziom i czy jest to coś wartościowego. Wystarczy że dana rzecz czy cokolwiek to jest zawiera magiczne dla nich słowo w tym wypadku niech będzie to "Narnia", ale równie dobrze może być "Władca Pierścieni", "Harry potter itd. Jest to osoba, która traktuje wszystko z takowym znakiem rozpoznawczym, za coś genialnego i co do tego nie ma absolutnie żadnej dyskusji.

- Fani - osoby dłużej, bądź nieco krócej, związani zainteresowaniem z daną dziedziną. Poznają ją bliżej, poszukują informacji, jednak nie wszystko akceptują. Jeśli coś uznają za niepotrzebne bądź nieudane, i choć jest związane z ich ulubiona dziedziną, bez oporów to przyznają, gdyż mają jeszcze w sobie dozę obiektywnego krytycyzmu.

- Sympatycy - osoby zainteresowane dziedziną, lecz nie poznające jej bliżej(nie poszukują bardziej szczegółowych informacji np. o inspiracjach itp). Również do tej grupy zaliczam tych, którzy interesują się daną dziedziną od niedawna, lecz z biegiem czasu coraz bardziej w nią wchodzą po pewnym czasie stając się Fanem.

- Fani "sezonowi" - osoby(najczęściej dzieci i wczesna młodzież), którzy swe zainteresowania zmieniają w zależności o tego co obecnie jest modne wśród otoczenia. W tym okresie jest to bardzo bliskie z „fanatyzmem” lecz trwa to jedynie do czasu wystudzenia pierwszego entuzjazmu. Szczególnie to widać zawsze po choćby premierach superprodukcji jak "LOTR" czy "SW" gdy w okresie ich wyświetlania (ok 2 miesiące) "fanów" przybywało, lecz po tym czasie nagle tymi "fanami" już nie byli stajac się "fanami" kolejnej rzeczy, która akurat dominuje w mediach czy w otoczeniu rówieśników. Na pewno część z nich nie porzuci swego tymczasowego zainteresowania i zostanie sympatykiem lub nawet fanem, lecz jest to naprawdę niewielki odsetek. W mojej opinii to ta grupa dominuje chwilowo na forum, ale zapewne do czasu.

Osobiście zaliczam się do grupy nr 3 czyli Sympatyków : bliżej Narnią interesuję się naprawdę od niedawna, lecz coraz bardziej mnie ten światek wciąga i inspiruje. Czy stanę się fanem z prawdziwego zdarzenia to jeszcze czas pokaże... Very Happy

A jak wy odnieślibyście się do powyższego podziału? Do jakiej grupy zaliczylibyście siebie ? Hmm ? Obiektywizm mile wskazany Wink

Traquair

Jestem FANKĄ Laughing

W Narnii tkwię po uszy, ale nie jestem FANATYCZKĄ, bo:
- czytam także inne książki
- nie mam zamiaru czytać "Opowieści z Blarnii" Razz

A po 10 latach chyba nie kwalifikuje się na SYMPATYCZKĘ... Very Happy

Illuminari

Ja też jestem fanką. Co prawda Narnię znam zaledwie od 2 lat, ale jednak jest dla mnie ona wyjątkową serią. "Kronik blarni" również nie mam zamiaru czytać.

Amos

Hmmm... ciężka sprawa...
Jeśli chodzi o twórczość pana J.R.R. Tolkiena, to blisko mi do fanatyka...
Natomiast co do drugiego z Inklingów, to sytuuję się gdzieś pomiędzy sympatykiem, a fanem...

Vivien

Fanka - zdecydowanie.
Sympatykiem byłam jakieś 10 lat temu. Wink

Do fanatyzmu to mi jeszcze trochę brakuje Laughing

Atra

Fanka. Do fanatyczki mi daleko, ale to coś więcej niz tylko sympatia. Narnię przeczytałam sześć lat temu, trzy lata później zaczęłam interosować sie nią bardziej.
Ps: Blarnii nie trawię

Wild Child

Pomimo, iż znam Narnię dość krótko, jestem zdecydowanie jej fanem. Zainteresowałam się Narnią "na poważnie" w wakacje, po przeczytaniu "Podróży Wędrowca do Świtu, w trakcie poszukiwania wszelkich informacji trafiłam tutaj... Do fanatyka jeszcze mi daleko Smile

Neini

Ja? Fanka od pierwszego rozdziału pierwszego tomu. Wink

Szybko się przywiązałam i polubiłam "Opowieści.." przeskakując od razu grupę Sympatyków i stałam się Fanką. Zaczęłam czytać kolejne części, polecać innym i robić wszystko to, na co mogłam sobie pozwolić nie mając jeszcze wtedy Internetu. Smile

Mimo wszystko Fanatykiem nie jestem. Nie pasuję do opisu Leonidasa. Choć Narnię uwielbiam, nie zatraciłam głowy i dalej staram się trzymać określony poziom. (czyt. nigdy nie tknę Blarnii!)
Pozdrawiam Smile

Ellenai

Ja oczywiście też jestem fanką i chyba się już nie zmienię. Kocham "Opowieści z Narnii",ale nie zamierzam czytać "Opowieści z Blarnii" (choć trochę mnie korci) i książek "pokrewnych". A na to, żeby być sympatykiem, to interesuję się Narnią stanowczo za długo... Razz

Vivien

Fani sezonowi...
Trochę się ich przewinęło przez nasze forum. Jak myślicie, wrócą tu wraz z drugą częścią filmu, czy już dali sobie spokój?

Atra

Albo wrócą, albo będą inni...
Chociaż możliwe, że wraz z "KK" pojawią się tutaj użytkownicy którzy zostaną na dłużej. (nadzieję zawsze można mieć)

Harpoon

Z druga częścią pewnie będzie druga fala takich fanów.
Za to ja od ostatniego wpisu przeszedłem raczej na sympatyka. Co ciekawe ze wszystkich "dziedzin", w których wcześniej uważałem się za fana Smile

Atra

Przynajmniej będzie co robić (uch, cóż za optymizm ze mnie przemawia... )

Niektórzy już tak mają, że na starość głupieją ;]

Nambir

Nani

A ja nie wiem, kim jestem, bo lubię wszystkie książki fantasy, horrory i kryminały.
Najbardziej z nich polecam Eragona.

V.