Tragedia na Śląsku

Amanlithiel

28 stycznia doszło do strasznej tragedii na halach europejskich w Chorzowie, pewnie każdy z was wie, że zawaliła się największa z hal i jak dotąd wydobyto 66 martwych osób, wiele jest rannych. Myślę, ze warto wspomnieć o tym na naszym forum, gdyż sprawa ta nie dzieje tuż obok nas. Mieszkam niedaleko Katowic i wiem jak wiele osób miało swych znajomych w tamtym rejonie, na szczęście wszysko z nimi w porządku. Ja miałem w ten dzień studniówkę, o wszystkim dowiedziałem się rano.

Pozostaje nam się modlić...

Frell

Dobry pomysł aby o tym wspomnieć. Naprawdę składam wyrazy współczucia dla rodzin ofiar i mam nadzieję,że juz nigdy taka katastrofa się nie pojawi..szkoda że musiała się stac tragedia żeby ludzie się w końcu opamiętali.
Pamiętajmy o tych którzy zgineli 28 stycznia.....

narnijczyk

Wpółczuję rodzinom ofiar. Ja również mam nadzieję, że taka tragedia się nigdy nie powtórzy. Wyrazy współczucia Crying or Very sad

Illuminari

Powiem szczerze. Tragedia tragedią, ale bardzo duża ilośc ludzi siedziała sobie przed telewizorami i płakała jaki to świat straszny, zamiast w czymkolwiek pomóc. Moja mama i starsza siostra były np. oddawać krew. Co prawda na wiele się nie zdała... no ale najważniejsze, ze pomogły. Ja nie ukończyłam 18 lat, więc mi nie pozwolili. Za to dałam trochę pieniędzy z moich oszczędności na pomoc ofiarom... Zamiast płakać powinniśmy coś robić!

Telmar

Wyrazy najszczerszego wpółczucia. Ja też mam nadzieję, że taka katastrofa się nigdy nie powtórzy. Sad

bartek_2506

No cóż.. straszna tragedia z jednego powodu - nie odśnieżano dachu (to jest dość prawdopodobne). Nie wiem jak by pomóc rodzinom ofiar, ale trzeba się za nie modlić i przekazać część pieniędzy.

Traquair

[*] Tez nie mogłam oddać krwi... I szkoda, że Polak mądry dopiero po szkodzie. Teraz wszyscy na potęgę odsnieżają dachy. Może to i zapobiegnie kolejnej tragedii, ale nie odmieni tego, co sie stało. A najgorsze jest to, że zginęło tylu niewinnych ludzi w tak zaskakujący i, nazwijmy to po imieniu, głupi sposób. Bo można się spodziewać, że żołnierz zginie na wojnie, mozna "spodziewać się", a przynajmniej obawiać rozbicia samolotu i niby zawalenie budynku też jest do przewidzenia, ale... kto mógł przypuszczać, że idąc na wystawe gołębi, idzie na spotkanie śmierci? [*]

Oka

Z mojego punktu widzenia Illu ma rację. Mam za mało lat żeby jakkolwiek pomóc, kasy też nie miałam.. Jedyne co potem zrobiłam to z jakąś ekipą pod kościołem kasę zbierałam na ofiary, a dużo i tak nam nie wyszlo, więc z mojej strony pomoc marna...