Historyjki z trzech słów:)

Łucja

...strasznie i okropnie dosyć (i się nie liczy)

Aslana

Pewna mała dziewczynka
pewnego razu poszła
sobie do małego
ale strasznego lasu
nagle usłyszała wycie
okropnego i strasznego wilka
który miał ostre
żółto-czarne wielkie kły
i zaczęła uciekac
do swojej babci
któóra mieszkała niedaleko
pagórka położonego obok
bardzo starego drzewa
zapukała do drzwi
i usłyszała że
babcia chrapie więc
poszła do rozwiedzionego
księcia z bajki
noszącego bardzo brzydki
słoik wiśniowego kompotu
i poprosiła go
żeby dał jej
mapę kraju który
ciągnął się od
morza do morza
a książę zgodził się
i dał mu
mały klucz do
wielkiej wieży w
mieście położonym na
dalekim wschodzie więc
osiodłał swego konia
i ruszył dalej
do owej wieży
która jest w
starym New York
Manchattanie więc pojechała
swojego domku i
zabrała swój płaszcz
i poszła na
odpoczynek do pobliskiego
domu pomocy społecznej
który był strasznie
zakurzony po remoncie
przespała się tam
i obudziła się
nie wiedziała gdzie
bo leżała na
zardzewiałej starej pryczy
wyłożoną starą słomą
z myszami kiedy
jakaś dziwna kobieta
zapytała ją o
jej pochodzenie i
powiedziała że ma
szybko iśc do
starej zniszczonej karczmy
i napic się
chochli kompotu wiśniowego
i zapytac się
barmana czy posiada
szaroburą szmatkę z
herbem kiedy już
to zrobi to
musi przyjśc i
zrobic sobie małą
bardzo czerwoną szklankę
po to aby
wypic na śniadanie
wielką porcję truskawkowego
śmietankowego puszystego kefiru
z metrową pianką
oraz zaśpiewac głośno
o bohaterstwie człowieka
który ze swą
szklanką pełną kefiru
objechał cały świat
pełen kompotu wiśniowego
który rozlewał na
każdą napotkaną kobietę
pół dębowej beczki
wytrawnego wina z
niebieskich winogron które
pod wpływem temperatury
zaczynały kipiec i
nadymały się bo
nie miały wystarczającej
temperatury zewnętrznej osłonki
i śluzu ochronnego
z błony nietoperza
która była bardzo
niedobra i chciało
bardzo go zwymiotowac
oraz po zażyciu
cytrynowo-pomarańczowego soku
który był naprawdę
naprawdę bardzo niedobry
można było skakac
po zielonej trawie
i szybko biegac
aż się kurzyło
po piaszczystej drodze
do odległego choryzontu
co do dziewczynki
ze smutnymi oczyma
które były zaropiałe
od ciągłego płaczu
tak potwornego że
wszystkim co słyszeli
ten płacz chciało
się ryczec z (np.radości)
albo z bólu
ale przecież to
tylko jeden raz
pierwszy i ostatni
tak razem płakali
aż nastała noc
z pięknie rozgwieżdżonym niebem
księżycem w pełni
i tak siedzieli
pogrążeni w smutku
do samego rana
aż nastał poranek
który przyniósł piękny
letni dzień i
piękne jesienne słońce
które miało różowe
i żółte promienie
oraz wskazywało na
to że zaraz
rozwieją się smutki
dziewczynka ubrana w
długą białą suknie
mającą złote włosy
i błękitne oczęta
z uśmiechem pobiegła
do stojącej nieopodal
pięknie ubranej kobiety
która uśmiechała się
od ucha do
ucha i przytuliła
i przed nimi
pojawiła się pewna
bardzo dziwna postac
która uśmiechła się szyrdeczo
a jednocześnie niezwykle
pięknie jak elf
owa postac ruszyła się
bardzo gwałtownie strącając
się zachowac ten
tajemniczy i mroczny styl
i powiedziała cedząc
słowa przez zęby
mam was w końcu
wy wredne nicponie
strasznie i okropnie dosyc

Zacznijmy od początku. Proszę!!! Wyszło nam z tego masło maślane.

Czarna Elfica

Ale wyszło.
Więc ja zaczynam.

Pewnego deszczowego dnia...

Foxia

siedzieliśmy w domu...

Amos

...przytuleni do siebie...

Foxia

wpatrzeni w kominek...

Czarna Elfica

w którym trzaskały...

Aslana

wesołe, ciepłe płomienie

Foxia

aż tu nagle...

Aslana

usłyszeliśmy ryk lwa

Czarna Elfica

który najwyraźniej właśnie...

Neini

był bardzo głodny...

Foxia

i był tuż...

Aslana

za oknem domu

Czarna Elfica

jaśniejącego w blasku...