Pod zatrutym jabłkiem

Wild Child

Moją dzisiejsza noc (oczywiście jako Dusza) spędziłam w Enyalandzie. A, najpierw jeszcze była Uczta Innijska...ale świetnie było, te tańce, rozmowy, muzyka...

Neini

Ach, po takiej nocy, nie można być nieszczęśliwym. Very Happy

<Fredzik przychodzi z tacą pełną kanapek i dwoma kubkami kakao>

Fred jesteś cudowny! Wild może dołączysz się do małej oberżowej uczty? Very Happy

Wild Child

Oczywiście!!!
Duszom nie potrzeba jedzenia, ale tak naprawdę jestem głodna!!!
Viv też była na Uczcie, ale zapraszając ją nie powiedziałam jej nic o Inniku, i na czym ta Uczta polega, także była trochę zmieszana...

Neini

<zajada wielką bułkę>
Heh, ale chyba ucztowanie nie może być krępujące. Przynajmniej w tak niezwykłym świecie, jakim jest Innik. Opowiedz mi coś o tym miejscu.
<zamienia się w słuch podpijając kakao>

Wild Child

Innik... to po prostu moje Serce, alegoria mojego życia. Taki mały, usnuty z marzeń świat, w którym żyję. Mój Zamek Poetycki na Polu Słonecznikowym, Ogród Serca, Łąki Bezdeszczowe, Enyaland, zamek Narminy, Las Perelników, Wzgórze Pielgrzymów...Dusze wszystkich przyjaciół, tych bliskich i dalekich, tych realnych i wirtualnych (ci drudzy mieszkają za Morzem Dusz, poza Innikiem) Śpiewające drzewa. Skrzydlate istoty. Zapewne nigdy nie widziałaś latającej Miłości, która przypomina czerwonego jednorożca. Szmaragd, czyli Szczęśnik (alegoria szczęścia) przyfruwa co rano do Twojego zamku, aby obudzić cię i ukazać słońce na Horyzontach. Potem fruniesz do domków Skrzydlatych Jeleni, a po chwili już jesteście w Enyalandzie, siedzicie w Hamaku Konwersacyjnym i śpiewacie wraz z Eithne a Wiatr wygrywa melodie na trawie i drzewach. Innik trzeba po prostu sobie wyobrazić, aby się nim zachwycić. Mi się udało. Każdy ma swój własny, Inny Świat.

Jadis

terz bym tak chciała mieszkac :)jestes królewną???

Wild Child

Nie, jestem najzwyczajniejszą z tych wszystkich skrzydlatych istot: jestem Skrzydlatym Marzycielem. Jednym z dwóch innijskich Marzycieli. To, ze mieszkam w zamku, to wcale nie oznacza jakiegoś tytułu szlacheckiego.

Atra

Witam.

<siada na kanapie mamrącząc cicho>
Dobre intencje... oczywiście...
Im dłużej myśle tym bardziej jestem pewna że ciemność jest... lepsza bezpieczniejsza... pewniejsza.... im dłużej myślę.... Musze przestać myśleć! ...Ale to nie takie proste... Myślę nawet przez sen.... I teraz jestem niewyspana... Aaaaa! Niech mnie ktoś dobije............

Wild Child

Witaj.
Nie mogę zabić twoich myśli, nie mam sumienia tego zrobić...
Co właściwie mogę dla Ciebie zrobić, aby Cię pocieszyć? Jestem do Twojej dyspozycji.

Harpoon

Może mnie zabij? Wink

Wild Child

Harpoon, a niby za co miałabym Cię zabić?
Jestem pokojowo nastawionym człowiekiem...

Jadis

kto nalewa dzisiaj drinki??

oj przepraszam ja już nie pije poprosze soku marchwiowego jak jest Rolling Eyes

Neini

Innik... Wild Child ty jesteś cudotwórcą! Tyle tylko powiem. Jesteś niezwykłą istotą i mam wielkie szczęście, że Cię poznałam. <przytula Wild Child uśmiechając się>

Wild Child

Cudowną istotą może jestem, jak chyba każdy Marzyciel, ale na pewno nie cudotwórcą <przytula Neini>
Hmm...ładne masz imię jak na Skrzydłacza...Ellenoida. Mam nadzieję, ze Ci się podoba? Tak mnie wzięło na dumanie ostatnio i wydumałam.

Atra