"Pod zatrutym jabłkiem"

Harpoon

Oczywiście, kochanie... :*
będzie dobrze (jakoś) <przytula Atrę, jak dawniej, całuje w usta>
Dziękuję

Przecież my jesteśmy Jadis Smile

Atra

Ależ proszę :*
Taak... Jakoś. Ale będzie na pewno. Nie może być inaczej....
< :* >

No właśnie. A my to co? Razz

Jadis

<siada spokojnie na krześle> wy jesteście Rolling Eyes

i mam nadzieję że narazie nie uciekacie

mogę prośic o winko?? What?!

Harpoon

Szczerze mówiąc, nie lubię tego mówić, ale mnie chyba wywalą za jakiś czas.

Atra

<nalewa Jadis>

Wiem o tym.... (niestety...)

Ech....

:*

Jadis

<robi niezrozumiałą minę> ja zawsze o wszystkim dowiaduje sie ostatnia <pije wino>

to znaczy wywalą skąd Question

Harpoon

Ale zanim to zrobią... nie chcę zmarnować ostatnich minut siedzenia na "echy"
<obejmuje mocno>

Atra

Dobrze... (chyba że na takie pozytywne "echy".... Wink

)
<obejmuje za szyję, przytula się mocno, całuje w usta>

Harpoon

Pozytywne mogą być Smile

ups<przewraca się> Wink

<całuje mocno w usta, głaszcze po głowie>

Atra

Bardzo mnie to cieszy... Smile

Ech....

ups?

<kładzie się obok, przytula> Smile

< :* >

Harpoon

Mnie też

< :* > kocham Cię < :* >

Atra

No, nareszcie się możemy pouśmiechać Very Happy

< :* > Też Cię kocham... bardzo Cię kocham < :* :* :* >

Harpoon

Tak

Nawet jak nie ma powodu Very Happy

< :* > baardzo < :***** >ale teraz muszę konczyć... <odrywa usta, głaszcze po twarzy>

Atra

A teraz nie ma? Wink

Wiem... <całuje na pożegnanie>

Jadis

która godzina <patrzy na zegarek> to ja ide załatwic pare spraw zaraz wracam (jeśli wogule wruce)<wychodzi>

<za pol godziny wraca> no fajniutko sama znowu................. Sad

e co będe siedziec ide spac<wychodzi>