Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 18:26, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Szukam noclegu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Nie 18:32, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<podchodzi do drzwi, odryglowuje, uchyla>
Pana godność?
<mruży oczy>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 18:34, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<ukazuje się zdyszany człowiek w stareym, brudnym obdartym ubraniu>
Zygfryd.
Mogę wejść?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Nie 18:37, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Proszę bardzo
<wpuszcza klijenta, zamyka za nim drzwi, rygluje, pięczętuje zakleciem>
Witam.
<staje za kantuarem>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 18:39, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry.
Niebezpiecznie się ostatnio w okolicy zrobiło...
<siada na krześle>
Hmm... mam dla Pani pewną propozycję. Jak widać nie jestem zbyt bogaty, jednak w zamian za nocleg i kufel piwa opowiem Pani pewną historię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Nie 18:42, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie da się ukryć...
No dobrze, jeśli ta historia jest coś warta...
<nalewa kufel piwa>
Prosze bardzo.
A mogłabym wiedzieć skąd Pan przybywa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 18:51, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Właściwie to stąd. Chociaż ostatnio stosunkowo od niedawna. Wie Pani jak to jest... ludzie nie za bardzo lubią takich jak ja. To wygnali mnie z sąsiedniej wioski i trafiłem tu. Jak widać w samą porę <odbiera piwo>
Dziękuję.
A historia, którą mam do opowiedzenia zaczyna się w wiosce, z której mnie wygnano. Otóż siedząc sobie raz pod schodami tamtejszej knajpki (bo do środka mnie nie wpuszczono) ujrzałem dziwnego mężczyznę wchodzącego do środka. Jakiś czas potem wszytsko w środku ucichło, a ten mężczyzna wyszedł na zewnątrz i skierował się w kierunku tego miasta. Wszedłem więc do środka, aby zobaczyć co się dzieje. I nie zgadnie Pani, co ujrzałem. Wszyscy w środku, co do jednego leżeli na swoich miejscach. Każdy spalony żywcem. Szybko uciekłem, żeby mnie o dokonanie tego nie posądzono. A dwa tygodnie później wygnano mnie ( i innych takich jak ja) z wioski. Poszedłem więc tu. I siedząc sobie, jak zwykle pod jednym z domów dostyrzegłem znowu tego mężczyznę. Szedł, prowadzony przez dwóch żołnierzy i jakiegoś hobbita w tym kierunku. A potem wybuchł ten pożar i wszystko... Stwierdziłem, że bezpiezniej będzie się tu zchować, niż leżeć na ulicy...
<znowu pukanie>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Nie 18:55, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem Panu niezmiernie wdzięczna za opowiedzenie mi tego...
Zaraz dostanie Pan kolację...
Fred! Rusz się!
<patrzy na drzwi>
Kogo tam znowu niesie?!?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 18:57, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Pani bardzo.
<pukanie się nasila>
Skarbie, wpuścisz mnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Nie 18:58, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, zostawię Cię na schodach.
Oczwyświście że tak!
<podchodzi do drzwi, otwiera>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 19:00, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<wchodzi, ściska Atrę>
Za dużo to się nie dowiedziałem. Wszyscy, którzy mieli z nim kontakt nie żyją. Zgadnij w jaki... Kto to jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Child
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z drogi do Nieba
|
Wysłany: Nie 19:02, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Atr, a mi nalejesz wody???
Jutro...jutro jest niepewne...a jeśli znów będzie milczeć i mieć gdzieś moją przyjażń...
...deora ar mo chroi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Nie 19:04, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
<zamyka, całuje Harpoona w policzek>
Ktoś kto miał z nim kontakt, a żyje.
<szybko powtarza co Zygfryd opowiedział>
Fred! Pospieszyłbyś się trochę!
<Fred przynosi kolację>
<człek patrzy na niego>
To ten hobbit!
Owszem. Mój kucharz i pomocnik.
Tak, Wild, oczywiście...
<nalewa>
Będzie dobrze :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wild Child
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z drogi do Nieba
|
Wysłany: Nie 19:08, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie chcę już Jej milczenia...nie chcę krótkich, urwanych słów bez sensu...
<płacze cicho...>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harpoon
Władca Archenlandii
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 3395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gar-deroba, Staraszafa
|
Wysłany: Nie 19:08, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja Ci podam.
nie myśl tak... nie ma sensu tak myśleć
Hmm... Jesteśmy Ci winni przysługę.
<do Atry>Czyli wiemy dwie rzeczy.
Po pierwsze, tutaj niczego się o nim nie dowiemy.
Po drugie, wiemy, że przebywał w sąsiedniej wiosce. A i tam był przejazdem.
Aha, i dowiedziałem się, co to były za dokumuenty <na ucho>rozmieszczenie najbliżych garnizonów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|