Kara śmierci

Atra

Jak w temacie.
W Polsce nie stosuje się kary śmierci (chociaż były plany przywrócenia jej).
Co Wy o tym sądzicie? Jesteście za, czy przeciw?

Harpoon

Hmm... w sumie trudno mi powiedzieć. Kara śmierci ma wiele wad, głównie w kwestii moralności; ma też jednak swoje zalety. O wadach tutaj nie będę mówił, bo pewnie niedługo pojawi się tu ich mnóstwo. A z zalet? Z pewnością kara śmierci korzystna jest z punktu ekonomicznego. Bo przecież utrzymanie przy życiu takiego więźnia musi kosztować. A taki nic nie robi tylko siedzi w więzieniu. Poza tym sprawą bardzo wątpliwą jest, jaka kara byłaby gorsza: zabić, czy kazać do końca życia siedzieć w zamknięciu. Z drugiej strony jednak, taki więzień podczas dożywocia może się "nawrócić", od czego kara śmierci stanowczo go odcina.
Zresztą. Same wprowadzenie kary to nie wszystko. Pozostaje jeszcze kwestia częstotliwości jej przyznawania. Jeśli więc i to byłoby brane pod uwagę to raczej jestem jej zwolennikiem, ale - byłaby przyznawana tylko w najgorszych przypadkach, po dokładnym przeanalizowaniu zarówno zaistniałej sytuacji, jak i psychiki oskarżonego. Na razie jednak wydaje mi się, że osiągnięcie czegoś takiego w Polskich warunkach jest niemożliwe.

I jeszcze na koniec przyszła mi do głowy jeszcze jedna zaleta wprowadzenia takiej kary. Możliwe, że dzięki jej wprowadzeniu ludzie bardziej będą się zastanawiać nad dokonaniem jakiejś poważniejszej zbrodni. Chociaż z tym to nie wiadomo...

Ellenai

Moim zdaniem, są przestępstwa, za które należy się kara śmierci. Takim są np. wielokrotne zabójstwa, gwałty ze szczególnym okrucieństwem i przestępstwa wobec dzieci. Czasami denerwuje mnie, gdy za tak straszne zbrodnie przestępca dostaje tylko 25 lat albop dożywocie. Zasługuje na surowszą karę!

James Nemesis

Ja jestem przeciw. Nie mamy prawa decydować nad życiem, to Bóg wybiera kiedy ktoś zakonczy je, i pójdzie do piekła - a tam nie fajnie jest

narnijczyk

Surowszą karę?

Zastanawiam się, czy Justyna mówi poważnie. Jak myślisz, jak jest przez 1/3 życia siedzieć w "klatce"? Myślę, że to wystarczająca kara dla człowieka...i wystarczająco dużo czasu, aby przemyśleć swoje postępowanie.

Jak można odczytać, z tego co napisałem, jestem stanowczo przeciwny karze śmierci, w każdym przypadku.

Dlaczego?

Każdy może sie zmienić. Nie należy, nie dawać poważnym przestępcom takiej szansy...

Poza tym, jak powiedział przedmówca, nie nam decydować o życiu człowieka.

pozdrawiam Smile

Nambir

Ja jestem za karą śmierci, są seryjni mordercy którzy zabili mnóstwo ludzi i należy się im śmierć.

Smatek

Moja opinia jest bardzo prosta:

Papiez (Kościół) jest przeciewko karze śmierci -> ja też jestem przeciwko.

Jest oficjalnie powiedziane, że papież w sprawach wiary i moralności jest nieomylny, także co ja bede dyskutował.

Zresztą podzielam to zdanie, kierując sie nie tylko słowem papieża, ale takze swoimi osobistymi przemyśleniami.

narnijczyk

Hehe...Papież jest nieomylny tylko dla katolików. Jestem katolikiem, ale co do nieomylności papieża...zastanawiam się.

Harpoon

Akjurat z nieomylnością papieża bym się zastanowił, bo na przykład około (bardzo około Razz

) pomysłem papieża były wyprawy krzyżowe (co ciekawe, warunkiem wyruszenia na taką wyprawę z papieskim błogosławieństwem było oddać w zastaw swój majątek kościołowi), które wiadomo jakie były a pareset lat później też z zalecenia papieża rozpoczęto święte inkwizycje...
Tych dwóch rzeczy raczej za właściwe nie uważasz Smile

Co jednak nie przeczy, że w większości przypadków papież ma rację. Tylko uważałbym z twierdzeniem papież tak mówi=ja tak mówię.

Atra

Ja bym była skłonna twierdzić, że papież to tylko człowiek - tak samo omylny jak każdy inny człowiek.

Harpoon

Z tym, że ja nie jestem za karą śmierci Smile

Może też, że jest niemoralna ale i tak za najlepszą karę dla takich ludzi uważam pewien ruski pomysł (może nie aż w takiej postaci) a mianowicie łagry. Albo amerykańskie więzienne farmy z początku XX wieku. Przynajmniej coś dobrego by zrobili a dożywocie na takiej farmie byłoby o wiele cięższa karą niż dożywocie w więzieniu a nawet, niż kara śmierci.

Atra

Ellenai

Zgadzam się, ale... praca dla więźniów? Podczas gdy praworządni obywatele często nie mają pracy?

Harpoon

A kto mówił że to ma być normalna praca. Poza tym, nie ma praworządnych obywateli. Tylko tacy, których nie złapali Razz

No i wątpię, żeby ktokolwiek chciał pracować na takiej farmie.

narnijczyk

Pewnie niewielki, ale jednak...

Nie jestem za karą śmierci...jednak nie mam nic przeciwko wykorzystywaniu ludzi do pracy...oczywiście nie morderczej.

Np. przy budowie autostrad...

Za tym ciągnie się jednak inny problem. Pozbawiamy pracy wolnych, bogu ducha winnych ludzi, na rzecz przestępców.