Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delimorn
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 19:03, 03 Wrz 2010 Temat postu: Gdyby życie było deszczem... |
|
|
Postanowiłam napisać drabble, ma dokładnie 100 słów (jeśli dobrze policzyłam). Trochę nieudolne, bo pierwsze, ale mam nadzieję, że nie jest aż tak beznadziejne. Dedykuję mojej przyjaciółce, Ani, która mnie natchnęła do napisania tego.
Gdyby życie było deszczem...
Krople deszczu miarowo stukały w okno. Miały sprowadzić spokój, ale w pomieszczeniu zapanował jeszcze większy chaos. Izabela krzyczała na swojego młodszego brata, matka załamywała się nad jej ocenami, a Patryk krzycząc, próbował wytłumaczyć ojcu, dlaczego nie pójdzie więcej do szkoły. Skończyło się trzaskaniem drzwiami, płaczem i krzykami. Nie potrafili dojść ze sobą do porozumienia, zawsze musieli się kłócić. Wyjątkiem były urodziny, ale wtedy panowało napięcie, od kłótni do kłótni. Izabela nie znosiła tego, często długo płakała, zamykając się w szafie. Tego dnia wpatrzyła się jednak w spadające krople. Gdyby życie było deszczem, byłoby dużo łatwiejsze…
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amos
Administrator
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 1228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Z kraju dalekiego od Narnii
|
Wysłany: Sob 14:24, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zetknąłem się do tej pory z drabble, więc nie wiem jak je ocenić. Ale podoba mi się. I kojarzy, nie wiedzieć czemu, z Ursulą K. L.e Guin. Czyżby przez ten tytuł?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nienna
Osobisty Strażnik Króla
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 1305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:10, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie potrafię oceniać drabbli i myślę, że jest to rzeczywiście trudne. Hm, Twój tekst jest smutny, a przynajmniej przeładowany takim przygnębieniem. Opisuje rodzinę, która nie potrafi się ze sobą dogadać, w której panuje nerwowa atmosfera... Nie wiem, teraz ten tekst wydaje mi się taki z lekka suchy, jeśli wiesz, o co mi chodzi. Większość jest opisana, jakby to miał być początek jakiegoś opowiadania, a tylko końcówka ma jakieś ukryte znaczenie. Nie bierz tego na poważnie, bo ja naprawdę nie potrafię ocenić co czuję, kiedy czytam ten tekst. WYDAJE mi się, że lepiej by było, gdyby tam nie było imion, ale to już tylko moje zdanie. Czy końcówka mi się podoba, nie potrafię ocenić. Ważne, że ma związek z tytułem.
Ten komentarz jest dziwny, ale ja naprawdę nie potrafię oceniać niektórych tekstów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|