Zinette
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Saharenu
|
Wysłany: Sob 21:03, 17 Cze 2006 Temat postu: Umysłowy obłęd tworzenia i cudowność istnienia/tworzenia... |
|
|
Umysłowy obłęd tworzenia i cudowność istnienia/tworzenia tegoż samego
Przepraszam, że otwieram trzeci temat ale jakoś tak nic się tu nie dzieje, a ja naprawdę mam dużo do pokazania. Narazie, mam nadzieję, koniec Większość mojej twórczości trzymam na blogu, który podam, jak ktoś zechce (nie chcę zapeszać )
Powiem wam, że do tworzenia potrzeba subtelności, ale i pewnej bezczelności. Pewnej odwagi nagabywania kogoś, stanięcia przed tym kimś i pokazania, że nasza fikcja jest prawdziwa i wspaniała.
Aby tworzyć swobodnie, nie można chować się po kątach ze swoimi pomysłami (co mi się udawało bardzo długo )
Trzeba wyjść do ludzi, rozłożyć ręce i powiedzieć: oceńcie! Oni przyjmą to, bądź odpowiedzą: do bani.
Wtedy dopiero możesz posnuć się po kątach szukając nowej veny. Pamiętaj, szukając jej. Jeśli już się snujesz, to miej w tym jakiś cel...
I gdy już mózg zacznie Ci parować od wysiłku znajdziesz. Znajdziesz kolejną melodię, wers, kształt, kolor, rozmiar- pomysł!
Np. dlaczego ja to piszę? Dlaczego ja w ogóle coś piszę skoro mam umysł ścisły? Bo mam venę! Ktoś powie, że to bzdura, a komuś się ta noć spodoba!
A więc kochani, nie bójcie się do cholery, do cholery, że coś nie ma sensu. Wiecie kiedy coś nie ma sensu? Kiedy robicie to wbrew sobie. Bo, jak mawiała/ mawia słynna wariatka Joanna Kutak (bez skojarzeń): „woda pod górkę nie płynie”.
I ja również tworzę. Piszę utwory, wiersze, opowiadania o mrówkach, Julkach z myślami samobójczymi (i o Zinette, która musi objąć tron, gdyż brat, następca tronu, ginie podczas egzaminu), że tak się pochwalę, przepraszam. Dlaczego? Bo to lubię i potrafię, a woda pod górkę... no właśnie ;P
Robię to, bo chcę coś przekazać ludziom, Wam coś przekazać, a głowa mi pęka w szwach od pomysłów. Pojawiają się tu dziwne posty, ale w końcu mózg- ciało dziwne i dziwne wszsytko co od niego pochodne, również myśli
No pomyślcie, co by było gdyby ludzie nie tworzyli? Michał Anioł? Einstein? Chopin, Curie-Skłodowskia, van Gogh, Cinak, Arystoteles, Seneka? No do prawdy, przecie nic by nie było! Po to jest umysł, aby tworzyć, począwszy od tworzenia sformułowań myśli, kończywszy na projektach miast, utworów, strojów Gdy miałam sześć lat doznałam olśnienia. Otóż wcześniej wydawało mi się, że taki J.S.Bach, czy Mozart to jakiś inny rodzaj istot. Że ich utwory były zawsze i zawsze byli mistrzami. I gdy siedziałam sobie przy pianinie i grałam swój mały utworek doszłam do tego, że jeśli zechcę będę taka jak oni A konkretniej, jeśli zechcę, przekażę ludziom to, co chcę i może nawet im się to spodoba, Ba, może przyznają mi rację!...Może to się nikomu nie podobać, jak np. Picasso za życia. Ale on nie malował bez sensu, on chciał coś przekazać. Dlatego teraz, każdy ochłapek płótna, nad którym machnął pędzlem, kosztuje tyle, co samochód.
No, i czy każdy ma umysł? No Ba! No to każdy może tworzyć. Jeśli nie tworzy to tylko z lenistwa (jak ja ;P), lub... z braku wiary w siebie. Dlatego też, kochany czytaczu! Tak, właśnie Ty, który czytasz te głupie słowa. Nie oglądaj się, nikt za tobą nie stoi- chodzi właśnie o Ciebie.
Otóż: WIERZĘ W TWOJE MOŻLIWOŚCI!!
Zadowolony? No to jazda! Idziemy tworzyć!
|
|