Wytwory mojego (nie)zdrowego umysłu

Harpoon · Wysłany: Nie 23:10, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dziękuję za dedykację Smile

A co do ballady... No. To jest dopiero poezja Smile

Więcej takich a stanę się stałym czytelnikiem Wink

łola · Wysłany: Pon 14:26, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ja tarzałam sie po podłodze ze śmiechu (najlepsze było to o Zdzichu:D)

nostress · Wysłany: Pon 15:59, 12 Mar 2007 Temat postu:

Haha, wcale niezłe. Very Happy

Cholernie dobrze Ci idzie pisanie tekstów zabawnych Bjart. ^^

Amos · Wysłany: Pon 16:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

Dobre, dobre Bajrt. Very Happy

Tylko co właściwie stało się z tym moczem?? Wsiąknął w spodnie?? Confused

Bjart · Wysłany: Pon 16:54, 12 Mar 2007 Temat postu:

Cieszę się, że udało mi się wywołać jakiś umiech (:

A co się z moczem stało niech pozostanie już słodką tajemnicą ^^

Harpoon · Wysłany: Wto 19:54, 13 Mar 2007 Temat postu:

No nie wiem, czy aż taką słodką Razz

Nima · Wysłany: Sob 11:07, 17 Mar 2007 Temat postu:

Bjart świetnie ;D Więcej tego typu dzieł.

Bjart · Wysłany: Pon 18:25, 19 Mar 2007 Temat postu:

A oto wiersz tak z początku miesiąca, króciótki, pisany na religii ^^

Być inną niż wszyscy,
niepowtarzalną.
Żyć poza klatką
ludzkich pragnień.
Wszystko widzieć,
lecz być niewidzialną.
Żyć teraźniejszością,
nie zapomnieć wspomnień...

nostress · Wysłany: Śro 13:21, 21 Mar 2007 Temat postu:

Ładne, i refleksyjne.
Szkoda tylko, że nie wiele osób potrafi w taki sposób żyć..

Bjart

Daję jakieś starsze twory, jeszcze tu nie zamieszczne, gdyż ostatnio mój Wen poszedł sobie lasem, borem...

Dedykacja: dla Nimy i nostress

Wiersz VIII

Zobaczyłam Cię
byłeś zwykły,
szary i przeciętny.
Pokochałam Cię
stałeś się inny,
kolorowy, namiętny.
Zwątpiłam, jesteś
lecz bezbarwny
choć wciąż ważny
Uwierzyłam w Ciebie
Twój obraz
staje się znów wyraźny

P.S. Wiem, że krótki.

nostress

Jaa, dziękuję! ;*
A wiersz śliczny, jak zwykle. Krótki, a głęboki. O miłości?
Nie, chyba tylko o zakochaniu.

Nima

Ja rówież dziękuję :* No tak, krótki, ale to co miało być w nim zawarte, jest zawarte Smile

Podoba mi się.

Bjart

Bjart po długiej przerwie powraca, z nowy, białym wierszem:

Dedykacja: dla Atry.

Wiersz XXI

Mojego życia ratować nie chciano.
W końcu ratuje się tylko to,
co ma jakąś wartość.
Z resztą, kto miałby je ratować?
Przyjaciele, na których nigdy nie mogłam liczyć?
Oni, którzy byli przy mnie wtedy, i tylko wtedy,
gdy czegoś potrzebowali?
Sądzę, że to kiepska ekipa.
Balansowałam na krawędzi,
tak wąskiej, a jednak ile odwagi wymagała decyzja…
Z jednej strony wciąż trzymałam się nasypu życia,
z drugiej zaś pochylałam się nad przepaścią śmierci.
Lecz już wybrałam,
tak,
dobrze wybrałam…
Jakiż piękny był mój lot, na tą stronę ludzkiej świadomości.
Na stronę, gdzie nie ma teoretycznego cierpienia.
Wierzycie w to? W świat bez wad?
Ja nie.
Cierpienie, nienawiść jest częścią ludzkiej egzystencji.
Prędzej wyplenisz z nas miłość niż złość.
Nawet teraz, gdy bólu cielesnego odczuwać nie mogę,
Pozostaje uporczywa myśl:
Że mogłam,
Że mogłabym więcej,
Że mogłabym więcej, znacznie więcej,
Że mogłabym więcej, znacznie więcej zdziałać.
I że mogłabym także…
Ale już nie mogę.

P.S. nie mam nic do moich przyjaciół, kocham ich całym sercem i na prawdę mogę na nich liczyć :*