Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bjart
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22:18, 13 Lut 2007 Temat postu: Wytwory mojego (nie)zdrowego umysłu |
|
|
Kochani,
zamieszczając tutaj moje skromne wypociny, otwieram Wam mój świat. Pamiętajcie jednak, że nie wszystko o czym piszę, zdarzyło się w moim życiu. Niektóre "dziełeczka" powstały na skutek jakiś sytuacji, lektury czegoś o danym problemie. Zapraszam Was do mojego świata, który czeka tuż przed Wami.
Na początek coś niezbyt wesołego. Miłej lektury.
Dedykacja: dla Atry za wciągniecie mnie to magicznego świata Narnii.
Wiersz XI „Wilkołak”
Idę ulicą, mroczną, cichą
Nie ma nikogo, tylko ja
i łuna zła.
Patrzę w niebo
i co widzę?
Pełnia, czuję zew,
zew krwi,
dajcie krew!
Umieram, łapczywie
poszukując jej.
Już bliski koniec
świadomości Twej.
Zbliżam się,
nie uciekasz,
nie czujesz niczego,
strachu, lęku, obaw
dlaczego!?
Boś nie świadomy
tego co się stanie
za chwilę,
nie uniknione Twe przeznaczenie.
Gdy już Cię mam,
czuję serca drżenie,
nagle moje sumienie,
odzywa się, coś nie tak!
Przecież nie mam sumienia,
transformacja trwa.
Żądza krwi jest silniejsza
niż logika ma.
Skrępowany upadasz,
aż ziemia wydaje
cichy jęk pod Twym ciężarem.
Po szyi zaczyna płynąć
krew, cieknie strumieniem
zaczynam ją chłonąć,
łapczywie jak nigdy,
nie, to nie prawda!
Robię to zawsze,
gdy nadchodzi czas,
dzieje się to
na miesiąc jeden raz.
Stwórco,
czemuś mnie wyklął?!
Czemu nie mogę być inny,
normalny.
Dlaczego muszę żyć w cieniu,
co nadaje sens memu istnieniu?!
Co sprawiło,
że tak bardzo mnie nienawidzisz?!
Czemuż w tak okrutny sposób
ze mnie szydzisz?
Dlaczego aż tak wielką cenę,
muszę płacić za to, że jestem,
za moje istnienie?
Kończę już ucztę,
ostatni łyk krwi,
aż mnie mdli,
z przeżarcia i obrzydzenia
do samego siebie.
Wraca ma postać
i wyrzuty sumienia
a księżyca zaczyna
ubywać na niebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atra
Władca Archenlandii
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Szafa pełna wampyrów
|
Wysłany: Śro 10:43, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Och. Dla mnie? Aż się wzruszyłam...
A wiesz jest wspaniały. Czułam go w rdzeniu kręgowym... Poruszający i głęboki..
Cytat: | Po szyi zaczyna płynąć
krew, cieknie strumieniem
zaczynam ją chłonąć,
łapczywie jak nigdy,
nie, to nie prawda!
Robię to zawsze,
gdy nadchodzi czas,
dzieje się to
na miesiąc jeden raz. |
i
Cytat: | Kończę już ucztę,
ostatni łyk krwi,
aż mnie mdli,
z przeżarcia i obrzydzenia
do samego siebie. |
Wspaniałe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bjart
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 12:17, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję :lzy: To teraz kolejna dawka ^^
Dedykacja: dla Arty, pierwszej osoby, którą poznałam z wirtualnego świata
Wiersz XII „Anioł śmierci”
Wojna, moja przyjaciółka
gdy tylko nastaje,
świat się staje rajem,
dla mnie anioła
gdy śmierć dookoła.
Przechodzę przez pole bitwy,
kolejny pada od miecza,
gdzieś w pobliżu ze śmiercią
igrają wieśniacze widły.
O losie przebrzydły,
o kpino nieczysta.
Gdzieś obok
strumieniem krew
czerwona tryska.
Zbieram plony
ludzkiej nienawiści i krzywdy.
Ktoś rozwścieczony
zadaje ból, cierpienie
dla mnie to ukojenie.
Wszędzie dookoła
leżą kończyny,
porozrzucane, na twarzach
pełne cierpienia miny.
Lecz mnie to nie wzrusza,
idę dalej, siejąc spustoszenie.
Tam, gdzie się pojawię
nie ma już nadziei,
to losu zrządzenie.
To zadanie moje,
wypełniam je pieczołowicie.
Teraz się pewnie brzydzicie?
Nie obchodzi mnie to,
mam to gdzieś.
Z resztą, dzięki Tobie istnieję,
dzięki Twej nienawiści,
wrogości, nieczystości.
Dzięki Tobie, grzeszna istoto.
Co zawsze wokół
roztaczasz błoto,
Co nie potrafisz
tak naprawdę kochać.
Lecz tylko potem
nad zwłokami szlochać.
To moja robota,
lecz przez Ciebie zlecona.
Pamiętaj o tym człowiecze,
Duszo zbezczeszczona…
|
|
Powrót do góry |
|
|
łola
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ~Brokilion~
|
Wysłany: Śro 13:08, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Chociaż nie dla mnie, to piękne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bjart
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 13:14, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję w takim razie może złagodzę Twój smutek? Teraz będzie coś weselszego xD
Dedykacja: dla Łoli, osoby, której udało się przeżyć przeczytanie moich wierszy ^^
Wiersz VI
Idę sobie przez las
i śpiewają ptaki
Kurczę jaki hałas
robią te pędraki
Idę sobie dalej
dzięcioł w drzewo stuka
O cholero jasna
Czego on tu szuka?
Więc pętam się jeszcze
i patrzę na boki
Nagle zawiał wiatr
Co to za wyskoki?
Ja poszłam do lasu
Psiakrew, żeby mieć ciszę
A tu dookoła
milion głosów słyszę
Już wolę to miasto
gdzie mój gwar znajomy
Auta i tramwaje
Piski i klaksony
Co jest piękniejszego
od zapachu gumy
spalonej na jezdni
Przednie to perfumy
Miasto tysiąc razy
cichsze jest od lasu
Przecież te zwierzęta
tyle robią hałasu
P.S. oczywiście wierze są dla wszystkich a dedykacja jest tylko małym "wyróżnieniem" i nawykiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
łola
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ~Brokilion~
|
Wysłany: Śro 13:58, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wow... Zatkało mnie Coś więcej napiszę jak już odzyskam głos
E.
JUŻ!!! I powiem krótko, że twój wiersz baaardzo mi się podobał, chociaż ja raczej lubię (i muszę) przebywać w lesie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bjart
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 20:21, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też lubię las Nawet kocham, ale to tak z przymróżeniem oka (: Teraz coś smutaśniejszego:
Dedykacja: dla Łola i Atry
Wiersz XVII „Samobójca”
Ostatnie słowo już napisane
Podpis złożony, na wyrok pora.
Z rury w kącie, przy szarej ścianie
Zwisa sznur z pętlą- moja ostoja.
Jeszcze chwila wahania, lecz rozpacz wygrywa
Staję na krześle trzęsąc się cały
Stoję jeszcze, a w myślach przez chwilę
Przepraszam tych, których opuszczam.
Jeden ruch ręką, pętla się zaciśnie
Jedne ruch nogą stołek nie podtrzyma.
Moje myśli krążą jak oszalałe
Moja odwaga powoli się ugina.
Walczę z bezwładnością nóg i rąk
Bym mógł przyspieszyć proces zabijania
Bym mógł jak najwcześniej uciec stąd
Pora na śmierć, ostatnie pożegnania
W końcu ma ręka sznur odnalazła
Noga moja krzesło wykopała
Przez ułamek sekundy jeszcze się boję…
Wszelkie prawa zastrzeżone
I jak (: ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nima
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 20:24, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mi się najbardziej podoba początek, ale ogólenie bardzo dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadis
Pasowany na Rycerza
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sprzed monitora.
|
Wysłany: Pon 20:34, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Bjart! Świetne! Pisz jak najwięcej takich "dziełek".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bjart
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 23:42, 19 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ok, Bjart będzie Was dalej męczyć psychicznie, na Wasze własne życzenie:
Dedykacja: dla osób, które zechcą to przeczytać, o!
Wiersz XIX „Samookaleczenie”
Dzieje się często ostatnimi czasy
Że moje życie traci jakikolwiek sens
Z rodziną się kłócę, przyjaciół nie mam
Z trudem przełykam każdy kęs
Sięgam po igłę, z początku się kłuję
Gdy pierwsza kropla na kafel spadnie
Czuję ulgę, oczyszczam się ze zła
Lecz moja świadomość więcej łaknie
Sięgam do szuflady pod umywalką
Tam zawsze ojciec żyletki trzyma
Moja twarz przybiera surowy wyraz
Skupione oczy, zdeterminowana mina
Po pierwszym ruchu, z początku lekkim
Żyletka ledwie musnęła skórę
Wykonuję następny mocniejszy tym razem
Zagłębienie zamienia się w głęboką dziurę
Ból zniweczy wszystkie problemy
Tnę bez ustanku, kolejna szrama
Zdobi moją rękę, zamiast starych blizn
Nikogo nie ma , jak zwykle sama
Lecz jedna rana mi nie wystarcza
Ręka zbroczona krwią zachęca mnie
Żyletkę ściskam, wbija mi się w dłoń
Kolejna szrama od łokcia w dół
Przed oczyma już tylko łez toń.
Łzy kapią same, mieszając się z krwią
Nie płaczę nad sobą, ból mnie wyzwala
Nie czuję nic, to dobrze, nie chcę czuć
Cierpienie chodź gorzkie, zmysły zniewala
Ocierając łzy rozglądam się wokoło
Na kafelkach pode mną widzę swą krew
Patrzę na nią i choć ciąć się chcę
Muszę w końcu zrobić coś wbrew
Biorę szmatę zacieram ślady
Sprzątam łazienkę w lepszym nastroju
Przychodzą rodzice, ja w bluzie z rękawem
Siedzę z słuchawkami w moim pokoju.
Wszelkie prawa zastrzeżone
P.S. może być mało realistyczne, gdyż to tylko moje wyobrażenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neini
Pasowany na Rycerza
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: En'shine
|
Wysłany: Wto 18:33, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tematy, o których piszesz, mimo, że nie należą do uroczych , są strasznie ciekawe. Co prawda uważam za czystą głupotę praktykownie takich metod na smutek, ale i tak przeczytałam wszystkie wiersze. I szalenie mi się podobają.
Co mogę napisać więcej.. powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nima
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 18:17, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wiersz dobry Chociaż uważam tak jak Neini, że głupotą jest robiebie takich rzeczy. Pisz dalej !
|
|
Powrót do góry |
|
|
łola
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ~Brokilion~
|
Wysłany: Pon 15:49, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, autoagresja na pewno dobra nie jest, ale była, jest i (oby jak najkrócej) będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bjart
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 23:24, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim za opinie. Trochę mnie tu nie było, ale już wklejam coś nowego.
Dedykacja: dla ludzi z poczuciem humoru.
Wiersz V
Wyobraźcie sobie mili, że jesteście kotem,
który robi wszystko na co ma ochotę.
A może wolicie być wolni jak ptak?
Czasem się tak czuję lecz skrzydeł coś min brak.
Chyba, że chcecie być bardziej na topie?
To koniecznie kaczka, niech ją gęś pokopie.
Popularnym zwierzęciem był czas jakiś lew
teraz w pudle siedzi, a to ci pech.
Ogólnie te dwa zwierzaki nie mają się zbyt dobrze.
Zawsze można jeszcze pomyśleć o bobrze.
Albo też o żubrze, przy którym jak wiadomo
dobre jest posiedzieć co nie raz udowodniono.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
28. listopad 2006r.
|
|
Powrót do góry |
|
|
łola
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: ~Brokilion~
|
Wysłany: Czw 14:40, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobre!!! Zwłaszcza z tym żubrem:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|